Ostatnia Prosta
Przed nami ostatnia prosta do Świąt Bożego Narodzenia. Dla wielu z nas to nie zawsze czas radosnego przygotowania na przyjście Pana.
Za nami pandemia (mamy nadzieję, że już więcej nie wróci), wokół nas galopująca inflacja, a przed nami… no właśnie! Nie wiemy co,
a niepewność zawsze budzi lęk i niepewność. Czy jednak od zamartwiania się twoje życie stanie się lepsze, bardziej bezpieczne? Absolutnie! Dlatego pozwólcie, że zamiast zwyczajowych życzeń na święta zostawię wam kilka myśli z duchowego skarbca wielowiekowej tradycji Kościoła. Niech będą inspiracją na nasze dalsze, dobre życie:
Po pierwsze: Świadomie unikaj narzekania, ono sprawia, że krzyż twojego życia jest jeszcze cięższy.
– Bóg mówi: Zobacz, ile masz rzeczy, za które możesz być wdzięczny. Diabeł szepcze: Patrz, ile ci brakuje. Błogosławiony Henryk Suzo powtarza: Narzekanie to modlitwa demonów. Narzekając, zabijasz w sobie wdzięczność i niszczysz wiarę w to, że Bóg jest i działa w twoim życiu. Nie narzekaj.
Po drugie: Nie wybiegaj myślami w przyszłość, nie nadużywaj wyobraźni.
– Lubimy rozpamiętywać często bolesną przeszłość i snuć najróżniejsze scenariusze na niepewną przyszłość, a życie toczy się tu i teraz. Twoja żona, mąż, dzieci potrzebują twojej miłości, twojej obecności dzisiaj. Nie marnuj czasu na czarne scenariusze. Zużyj tę energię na miłość najbliższych.
Po trzecie: Pielęgnuj dobre myśli, złe w niczym nie pomagają.
– Myśl dobrze o sobie i innych. Nie bądź naiwny, ale szukaj wokół siebie dobra, a nie zła. Umiej chwalić i doceniać innych. Pamiętaj, że jesteś dzieckiem Boga i Bóg nigdy się ciebie nie wyparł. On ciągle myśli o tobie dobrze. Tam gdzie ty widzisz porażkę, On widzi potencjał.
Po czwarte: Miej na każdy dzień plan aktywności, unikaj zachcianek i kaprysów.
– Brak rytmu, kapryśność, uleganie zachciankom jest przyczyną wszystkich naszych upadków. Potrzebujemy dyscypliny. Potrzebujemy mieć dla siebie regułę i próbować ją zachować. Każdego wieczoru, gdy idziemy spać, powinniśmy powiedzieć sobie, jak będzie wyglądał jutrzejszy dzień, a potem usiłować dotrzymać tej reguły. Różne rzeczy się wydarzą, ale powinniśmy próbować zachować regułę.
I na koniec: Bądź miłosierny dla siebie i innych.
– Powinniśmy być miłosierni dla innych, ale musimy być miłosierni również względem samych siebie. Nie możemy osądzać samych siebie ostrzej, niż Bóg to czyni, a największym grzechem jest rozpacz.
Wszystkim Polakom żyjącym w Berlinie życzę, aby Ten którego urodziny niebawem będziemy świętować stał się waszym Przyjacielem, Ratunkiem i Wyzwoleniem.
Ks. Przemek Kawecki SDB
Proboszcz Polskiej Misji Katolickiej w Berlinie
